Zniszczenia wojenne Gorzowa – nowy, nieznany dokument w gorzowskim Archiwum Państwowym

W listopadzie 2013 r. zgłosił się do gorzowskiego Archiwum Państwowego Pan Jerzy Czerczak – w przeszłości zajmujący się planowaniem przestrzennym. Przekazał on do Archiwum przechowywaną przez siebie teczkę noszącą tytuł Wykaz szkód wojennych na m[iasto] Gorzów[1]. Teczka ta, to 45 stron zawierających zestawienie szacunku strat Gorzowa, jakie miasto poniosło w końcu II wojny światowej.

Wykaz szkód wojennych na m[iasto] Gorzów - kliknij na zdjęcie, aby otworzyć dokument

Album ten jest ciekawym uzupełnieniem naszej wiedzy w tym zakresie. Problem zniszczeń Gorzowa prawie nie był podejmowany przez badaczy w ostatnich latach, a nasza wiedza w tym zakresie wciąż jest ułamkowa. Kilkanaście lat temu zająłem się naskórkowo tym tematem w przygotowywanej pracy doktorskiej poświęconej życiu politycznemu miasta po roku 1945[2]. Szkoda, bo temat jest ważny i nadal aktualny. Być może wynika to ze stopnia trudności tego zadania. Z jednej strony wymaga on od potencjalnego autora wiedzy nie tylko z zakresu historii ale i gospodarki, z drugiej badacz musi się natknąć na problem ubogich źródeł, zwłaszcza z okresu od końca stycznia do końca marca 1945.

Jak wiadomo Gorzów został zajęty 30 stycznia 1945 przez Armię Czerwoną bez większych walk. Zachowane świadectwa mówią jedynie o krótkich strzelaninach. Jedynymi śladami przejścia frontu było wysadzenie mostów przez wycofujący się Wehrmacht. Most kołowy runął ok. godziny 18.00, zaś kolejowy podobno o 20.20 (wydaje się to zbyt późno)[3]. Kiedy 28 marca 1945 rozpoczynała w mieście pracę polska administracja pod kierunkiem Floriana Kroenke, miasto było jednak w dużym stopniu zniszczone. Co zatem takiego wydarzyło się w ciągu tych krytycznych dwóch miesięcy, że Gorzów zastany przez Pionierów był zniszczony?

 

Pocztówka powojenna z widocznym zniszczonym mostem Gerloffa

Jak się wydaje, były dwie zasadnicze przyczyny tego stanu rzeczy. Z jednej strony świadoma bądź przypadkowa działalność okupujących miasto wojsk radzieckich. Wiadomo na przykład o celowym podpalaniu niektórych budynków w mieście związanych z nazistowską działalnością. Gorzów (tak jak inne niemieckie miasta na ziemiach zachodnich i północnych) był przez Armię Czerwoną traktowany jako zdobycz wojenna. W dodatku tak się złożyło, iż było to pierwsze (lub co najmniej jedno z pierwszych) większych miast w Niemczech zdobyte przez wojska sowieckie. Stąd też stało się ono (i jego mieszkańcy) obiektem licznych rabunków, napadów, gwałtów i rozbojów. Czasem towarzyszyło im podpalenie budynku. Są tu zachowane liczne relacje niemieckie, dostępne również w języku polskim[4]. Znane są np. okoliczności spalenia domu przy obecnej ul. Sikorskiego 8, co miało miejsce w nocy z 16 na 17 lipca 1945, a więc wtedy, gdy miasto było już w znacznym stopniu zasiedlone przez Polaków. Jak wynika z zachowanych materiałów dom należący do landsberskiego kolekcjonera W. Ogoleita, przeznaczony przez polskie władze na muzeum, został podpalony przez nieznanych żołnierzy radzieckich, którzy następnie skutecznie opóźnili próby jego gaszenia. Dom spłonął wraz z dwiema Niemkami, które nie były w stanie się z niego wydostać[5].

 

Zniszczenia Gorzowa - fragment zdjęcia lotniczego wykonanego na tyłach frontu przez niemiecki zwiad Luftwaffe, 21.II.1945 (za Gazetą Lubuską 30.01.2005, dodatek "Landsberg/Gorzów 1945/2005"

Takie traktowanie miasta, jako zdobyczy, z którą można było postępować dowolnie nie było w Gorzowie czymś wyjątkowym. Podobnie potraktowane zostały inne miasta na Ziemi Lubuskiej[6]. Przybywający na Ziemię Lubuską polscy pełnomocnicy informowali o znacznych zniszczeniach zastanych tu ośrodków miejskich. Np. w Gorzowie oceniano zniszczenia na 40%, Rzepinie 60%, Strzelcach 75%, Słubicach 10%, Skwierzynie 60%, Sulechowie 60%, Świebodzinie 30%, Żarach 40%. Dane te później weryfikowano, np. w Gorzowie kilka lat po wojnie procent zniszczeń obniżono do 35%[7].

Z drugiej strony przyczyną zniszczeń Gorzowa były prawdopodobnie bombardowania. Według różnych relacji miasto po 30 stycznia było wielokrotnie bombardowane przez Luftwaffe. Na przykład miało to miejsce w nocy z 8 na 9 kwietnia, w wyniku czego przybyły tego dnia wągrowiczanin przewidziany wcześniej na burmistrza miasta, wystraszony wyjechał z Gorzowa[8]. Przybyły do Gorzowa 20 kwietnia Marian Dychtowicz podaje, iż miasto było codziennie bombardowane, a głównym celem nalotów był dworzec kolejowy[9]. Trudno ustalić jaki procent zniszczeń był spowodowany świadomą czy choćby tylko bezmyślną działalnością wojsk okupacyjnych, a jaki efektem zniszczeń dokonanych przez lotnictwo niemieckie między początkiem lutego, a końcem kwietnia. Wobec słabości Luftwaffe w końcu wojny nie wydaje się aby mogła ona spowodować większe szkody, zwłaszcza po 16 kwietnia, kiedy wojska radzieckie rozpoczęły operację berlińską. A zatem wydaje się, że dużą część zniszczeń miasta należy przypisać okupującym Gorzów wojskom radzieckim. Jednak problem ten wymaga jeszcze gruntownych badań.

Zniszczony dworzec kolejowy w Gorzowie

Dopiero w połowie 1945 roku polskie władze przejęły gorzowskie zakłady przemysłowe. Były one prawie wszystkie (za wyjątkiem Fabryki Makaronów na Wieprzycach) ogołocone z maszyn i urządzeń, wiele miało powyrywane ze ścian kable, instalacje wodno-kanalizacyjne, okna itp.[10] Ogółem zniszczenia gorzowskich zakładów przemysłowych szacuje się na 60% budynków i 95% stanu maszyn i urządzeń[11]. W roku 1946 wartość strat w przemyśle na terenie miasta szacowano na kwotę 1.160 mln przedwojennych złotych. W aktach gorzowskiej Ekspozytury Urzędu Wojewódzkiego Poznańskiego zachował się ciekawy dokument, który obrazuje w miarę dokładnie znaczną skalę degradacji gorzowskich zakładów przemysłowych będącej skutkiem demontażu bądź zniszczeń dokonanych przez wojska radzieckie. Ilustruje to poniższa tabela.

 

Straty w gorzowskim przemyśle poniesione na skutek działań radzieckich po zakończeniu wojny

Lp.

Odszkodowania za zabrane lub zniszczone urządzenia i nieruchomości

Wartość w zł sprzed 31 VIII 1939 r.

1

Młyn wodno-motorowy w Gorzowie, ul. Króla Ducha [obecnie ul. Borowskiego] – wywiezione urządzenia i zdewastowane nieruchomości

250.000

2

Mleczarnia w Gorzowie ul. Przemysłowa 70 – zabrano urządzenia i maszyny, zdewastowano budynki

400.000

3

Browar przy ul. Jagiełły [obecnie ul. Kosynierów Gdyńskich], kompletne urządzenia wywieziono i zdewastowano

600.000

4

Fabryka konserw przy ul. Króla Ducha 8 – urządzenia i maszyny wywieziono i zdewastowano

120.000

5

Zdewastowanie względnie zabranie martwego inwentarza i zabudowań z 4 majątków o obszarze 5.100 ha

400.000

6

Szkody leśne na obszarze 3.000 ha

500.000

7

Zdewastowanie Zakładu Psychiatrycznego w Gorzowie

3.000.000

8

Wywieziono maszyny i urządzenia z fabryki maszyn rolniczych i kotłów Neuleib

409.300

9

Wywieziono urządzenia z fabryki sieci drucianych i lin firmy Lindgar z uszkodzeniem budynków

3.000.000

10

Całkowicie wywieziono urządzenia fabryki ciężkiego przemysłu wojennego Paucksch i Glückauf przy ul. Przemysłowej 9

500.000.000

11

Wywieziono urządzenia fabryki sieci Mantel przy ul. Mieszka 57

18.000.000

12

Wywiezienie urządzeń, maszyn oraz półfabrykatów fabryki mebli Runtsche

1.500.000

13

Wywiezienie maszyn i urządzeń oraz fabrykatów z fabryki maszyn rolniczych, kotłów parowych i motorów spalinowych Jaehne und Sohn

500.000.000

14

Wywieziono około 20 stacji benzynowych

50.000

15

Wywieziono krany i windy ze stoczni portowej

800.000

16

Wywiezienie maszyn i urządzeń fabryki obuwia przy ul. Młyńskiej 4 „Horst Gemeinert”

3.000.000

17

Wywiezienie maszyn i urządzeń fabryki obuwia przy ul. Wasilewskiej 48 [obecnie ul. Sikorskiego] „Ewa Luxus”

2.500.000

18

Wywiezienie maszyn i urządzeń fabryki surówki przy ul. Jagiełły 56 „Alfred Zinke”

500.000

19

Z Elektrowni Gorzowskiej przy ul. Składowej 11 zostały wywiezione urządzenia i sieci na sumę

10.000.000

20

Wywiezienie maszyn i urządzeń fabryki rymarsko-siodlarskiej przy ul. Chrobrego 7, Kurt i Otto Koberstein

2.000.000

21

Zabrany surowiec fabryki rymarsko-siodlarskiej przy ul. Chrobrego 7

2.000.000

22

Wywiezienie maszyn i urządzeń z fabryki forniru przy ul. Przemysłowej 104

500.000

23

Wywieziono warsztatów rzemieślniczych około 50 sztuk

250.000

24

Za zabrany sprzęt i maszyny z Dyrekcji Wodociągów i Kanalizacji

16.118

25

Za wymontowanie i wywiezienie maszyn i urządzeń technicznych Rzeźni Miejskiej w Gorzowie przez wojska radzieckie

480.500

26

Za zniszczenie budynków mieszkalnych, szkolnych i wojskowych

4.512.000

27

Wywiezienie maszyn i materiałów z warsztatu konstrukcyjnego przy ul. Wawrzyniaka 37/39

68.760

28

Wywiezienie, zdewastowanie i spalenie urządzeń mieszkalnych w Gorzowie

10.000.000

29

Za wywiezione urządzenia i zdewastowanie budynków fabryki sztucznego włókna w Gorzowie

92.298.020

30

Za zdewastowanie teatru miejskiego w Gorzowie

600.000

31

Wywiezienie sprzętu Szpitala Miejskiego w Gorzowie

1.692.500

32

Wywieziono obrabiarki. Magazyn narzędziowy i materiały Zakładów Mechanicznych i Odlewni Żeliwa w Gorzowie ul. Fabryczna 13/17

1.462.230

 

Razem:

1.160.909.428

Źródło: Biegalski B., Dzwonkowski T.: Należności za świadczenia i mienie zabrane przez Armię Czerwoną z terenów Ziemi Lubuskiej, w: Ziemie zachodnie. Polska – Niemcy, integracja europejska. Księga pamiątkowa z okazji siedemdziesiątej rocznicy urodzin Prof. dra hab. Hieronima Szczegóły. Red. Cz. Osękowski, Zielona Góra 2001, s. 135-136.

 

Do tego doliczyć trzeba zniszczenia w substancji mieszkalnej. Według wyliczeń polskiej administracji wykonanych w końcu lat 40. zniszczenia budynków mieszkalnych szacowano na ok. 35,5%[12].

I tu dochodzimy do dokumentu, który przechował i przekazał Pan Jerzy Czerczak. Dokument ten zawiera opis 678 obiektów budowlanych na terenie miasta, które zostały zniszczone w jakimś procencie lub w całości. Sporządzili go 1 listopada 1945 r. Tadeusz Skrabacz – posługujący się tytułem „budowniczy” oraz doskonale znany gorzowski pionier Bogdan Grams – szef Referatu Budowlanego Zarządu Miejskiego w Gorzowie w latach 1945–1967 (na przestrzeni tych lat nazwa jego stanowiska zmieniała się wielokrotnie)[13].

Jak wynika z pobieżnej analizy danych zestawionych w „Wykazie szkód wojennych” zniszczeniu uległo 30% budynków mieszkalnych, 14% gospodarczych, 7,5% przemysłowych i 48% użyteczności publicznej. Łącznie (zastrzegając, że są to dane „prowizoryczne”) straty miasta szacowano na nieco ponad 29 mln przedwojennych złotych. Przyjmując metodykę autorów szacunku strat Warszawy[14] (z roku 2004), iż 1$ = 5,31 zł (według kursu z marca 1939 r.) i po przyjęciu, że wartość dolara z lata 1939 roku była 13,24 razy wyższa niż w roku 2004 otrzymalibyśmy kwotę 74.308.851 obecnych dolarów USA. Dla porównania straty Warszawy (miasta wielokrotnie większego od Gorzowa) w zakresie substancji mieszkaniowej w roku 2004 oszacowano na 8,4 mld przedwojennych złotych. Te 74 mln dolarów nie wyglądają zbyt imponująco. Dotyczą przecież aż 678 obiektów (w tym katedry). Trudno ustalić jak szacowano szkody, stąd nie ma możliwości sprawdzenia danych. Stąd też nie należy zbytnio przeceniać tego dokumentu, a jedynie traktować go jako jedno ze źródeł, które powinno zostać starannie zweryfikowane.

Gorzów po wojnie

Do tych strat należałoby dodać straty w przemyśle (wyliczone wyżej), oraz na razie nieznane kwoty dotyczące zniszczenie majątku zakładów rzemieślniczych, zabytków, infrastruktury i mienia komunalnego (np. uszkodzenia sieci wodociągowej i gazowniczej), środków transportu i wyposażenia mieszkań komunalnych. Te na razie nie były badane[15].



[1] Teczka została dopisana do zespołu Zarządu Miejskiego i Miejskiej Rady Narodowej w Gorzowie, sygn. 516.

[2] Gorzów Wielkopolski w latach 1945–1998. Przemiany społeczno-polityczne. – Szczecin–Gorzów 2005.

[3] D. Handt, Niemcy w Gorzowie 1945–1950 – koreferat wygłoszony na spotkaniu polsko-niemieckim w dniu 27 IX 1998 r. w Gorzowie, NRHA 1999, nr 6, t. 1, s. 144; J. Sygnecki, Z dziejów Gorzowa w okresie II wojny światowej, NRHA 1999 nr 6 t. 1, s. 134; D. Barański, Okruchy Atlantydy, „Gazeta na 50 lat” 1995, s. 4-5.

[4] Zob. np. Rok 1945 w oczach niemieckich mieszkańców Gorzowa (Landsbergu) – wybór wspomnień (Karl Porath, Hedwig Deutschländer, E. C. Frohloff, Katharina Textor, Käthe Schimek, Otto Kaplick, Max Päschel, Alfred Balcke, tłum. Grzegorz Kowalski, oprac. D. A. Rymar, NRHA, nr 13 (2006), s. 307-328; Paula Helle, Wypis z listu Pauli Helle do siostry Luise Albrecht, NRHA 2011 nr 18, s. 407-412, tłum. G. Kowalski, opracowanie i przypisy D. A. Rymar; Käthe Schimek,Zapiski z mojej działalności jako pielęgniarki rejonowej w okresie okupacji Landsbergu nad Wartą w 1945 r., NRHA 2011 nr 18, s. 413-420, tłum. G. Kowalski, opracowanie i przypisy D. A. Rymar; W. Ogoleit, Pamiętnik Wilhelma Ogoleita, tłum. M. Frątczak, red. B. Skaziński (maszynopis, Muzeum w Gorzowie, w druku, udostępniony dzięki uprzejmości p. B. Skazińskiego); Werner Gabloffsky, Gorzów w moich wspomnieniach, [w:] Gorzów w mojej pamięci, red. E. Jaworski, G. Kostkiewicz-Górska, B. Skaziński, Gorzów 2008, ss. 301-314; Z. Linkowski, Rok 1945, [w:] Księga pamiątkowa miasta Gorzowa Wielkopolskiego, pod red. Z. Linkowskiego, Gorzów Wlkp. 2000, s. 136; film: Wspomnienia z miasta L., reż. Monika Kowalska, Zbigniew Sejwa, Grzegorz Kowalski, 2004.

[5] D. A. Rymar, Pożar na rogu Pionierów. Smutny koniec świata Goethego i Schillera, „Ziemia Gorzowska” 2001 nr 49 s. 18, 19.

[6] Zob. np. B. Halicka, Krosno Odrzańskie 1005–2005. Wspólne dziedzictwo kultury, Skórzyn 2005, s.175; D. Matyaszczyk, Dzieje Międzyrzecza i okolicy po 1939 roku, w: Międzyrzecz i okolice, praca zbiorowa pod red. T. Łuczaka i D. Matyaszczyk, Międzyrzecz-Gorzów 1998, s. 121; G. Graliński, Strzelce Krajeńskie – Friedeberg Neumark – historia jednego miasta, Strzelce Krajeńskie 2005, s. 70; A. Tracz, Wczoraj od 1945 do 1989, w: Sulęcin wczoraj i dziś, Sulęcin 2004, s. 37; Słubice – historia – topografia – rozwój, Gorzów 2003, s. 112; W. Kołosza, Nasze miejsce na ziemi. Wycinek historii powojennej Rzepina, Rzepin 2002, s. 6; A. Kirmiel, Skwierzyna – miasto pogranicza. Historia miasta do 1945 roku, Bydgoszcz 2004, s. 114.

[7] Ukształtowanie się Ziemi Lubuskiej jako jednostki administracyjnej w świetle sprawozdań pełnomocników Rządu (luty-lipiec 1945), Rocznik Lubuski 2005 nr 31 cz. 2, ss. 11-30.

[8] Tak wiele lat temu poinformował mnie Florian Kroenke.

[9] F. Kroenke, Zamiast wstępu, w: Wiosna na rumowisku i inne wspomnienia pionierów, oprac. Z. Linkowski, Gorzów Wlkp. 1987, s. 6; M. Dychtowicz, Kronika pierwszych miesięcy, tamże, s. 37; Gorzów Wielkopolski. Przeszłość i teraźniejszość, pod red. J. Wąsickiego, Poznań 1964, s. 129.

[10] Zob. D. A. Rymar, Gorzów Wielkopolski w latach 1945–1998. Przemiany społeczno-polityczne. – Szczecin–Gorzów 2005, s. 156 i n.; Trudne gorzowskie początki. Z dziejów gorzowskich instytucji (wybór tekstów źródłowych z lat 1945-1948), oprac. D. A. Rymar, Gorzów Wlkp.: TPAiPP, 2001.

[11] Trudne gorzowskie początki..., s. 136-137; APG, SPG, sygn. 833, s. 6, Wykaz obiektów zdemontowanych przez Armię Czerwoną, 17 IX 1945 r.; Gorzów Wielkopolski. Przeszłość i teraźniejszość, s. 127 n.

[12] Gorzów Wielkopolski. Przeszłość i teraźniejszość, s. 129. W ocenie władz miasta zniszczeniu uległa 35% budynków mieszkalnych i 80% urządzeń przemysłowych (APG, PMRN, sygn. 1, s. 5, Protokół z I sesji plenarnej MRN Gorzowa odbytej w dniu 3 czerwca 1950 r.). Z kolei B. Wełpa szacuje zniszczenia miasta na 60% (B. Wełpa, Zmiany w stanie i rozmieszczeniu miast i ludności miejskiej na ziemiach zachodnich w latach 1939–1958, w: Problemy rozwoju gospodarczego i demograficznego ziem zachodnich w latach 1945–1958, praca zbiorowa pod red. B. Gruchmana i J. Ziółkowskiego, Poznań 1960, s. 48). Na przybyłym do miasta na początku maja inż. R. Zaporowskim zrobiło ono korzystne wrażenie. W swoim sprawozdaniu napisał: Działania wojenne dotknęły miasto Gorzów stosunkowo niewiele. Zostały wypalone główne arterie miasta, co w sumie stanowi ok. 20% zabudowy (Trudne gorzowskie początki..., s. 142).

[13] Bogdan Grams, ur. 8 VIII 1912, Wągrowiec, zm. 6 XI 1998, Gorzów, inżynier architekt, do 1945 budowniczy miejski w Wągrowcu, do Gorzowa przybył 8 IV 1945 (druga grupa wągrowiecka), od 10 IV 1945 aż do końca sierpnia 1967 był architektem miejskim (nazwa stanowiska zmieniała się wielokrotnie).

[14] Raport o stratach wojennych Warszawy, Warszawa listopad 2004, s. 8.

[15] Stratami w obszarze kultury zajmował się Błażej Skaziński, Straty wojenne w zasobach dziedzictwa kulturowego na terenie miasta Gorzowa, w: Gorzów Wielkopolski w 60-leciu 1945–2005. Materiały z konferencji naukowej, Gorzów Wielkopolski 3 czerwca 2005 roku, red. D. A. Rymar i J. Sikorski, Gorzów Wlkp. 2005, s. 80.

   
© SPK KAMIENICA